Oddychamy powoli bez forsowania oddechu.

Jeżeli poczujemy dyskomfort przerywamy ćwiczenie i odpoczywamy. Powracamy do ćwiczenia w innym momencie dnia (jeżeli nie chcecie tak długo czekać to przynajmniej po minucie przerwy).

Propozycje ćwiczeń:

1. dmuchanie na "talerz gorącej zupy" - talerz można sobie wyobrazić albo do papierowego talerza wkładamy kuleczki z waty, drobno potargany papier, pokruszone liście itp można też dmuchać przy obiedzie na każdą kolejną łyżkę gorącej zupy

2. zdmuchiwanie świeczek na torcie (wyobrażony tort ze świeczkami lub dmuchamy na prawdziwe ciasteczko z jedną małą zapaloną świeczką)

3. nadmuchiwanie balona (balon wyobrażony lub prawdziwy)

4. dyszenie psa: szybkie wdechy i wydechy przez otwarte usta

5. oddech węża: nabrać powierza i syczeć jak najdłużej wydychając powietrze

6. ziewanie lwa: otwieramy szeroko usta i wciągamy powietrze zatrzymując się na chwilę wdechu i wydychamy

7. oddech aligatora z ruchem kończyn górnych (poniżej na animacjach)

8. harmonia (akordeon): dłonie przed klatką piersiową trzymają wyobrażony akordeon - nabieramy powietrza →dłonie i łokcie unoszą się na boki - wypuszczamy powietrze dłonie i łokcie zbliżają się do tułowia

9. oddech wściekłego byka : wdech przez otwarte usta i nos - wydech gwałtowny przez NOS (uwaga trzeba wcześniej oczyścić nos żeby się nie "posmarkać")

Inne propozycje:

Liczenie - do ilu uda się doliczyć NA JEDNYM WYDECHU

Wilcze wycie do księżyca, cichutkie |uuuuuuuuuuuu|- im dłuższe wycie na jednym wydechu tym lepiej

Gwizdanie - jak najdłużej bez zaczerpnięcia powietrza.

BARDZO WAŻNE ĆWICZENIE

chodzenie z zamkniętą buzią i wąchanie świata

(przez kilka minut podczas których przemieszamy się i zwracamy uwagę jak pachnie/ śmierdzi w różnych pomieszczeniach, jaka jest różnica przed i po wywietrzeniu pomieszczenia, jaka jest różnica pomiędzy wypraną a zabrudzoną odzieżą ... itp itd